Ligowe

Dla kibica każde spotkanie piłkarskie jest świętem, ale zwykle… tylko przez tydzień. Po siedmiu dniach znów na stadionie czeka przecież 90 minut emocji. Jednak wśród ponad tysiąca rozegranych przez Lechię meczów o ligowe punkty ( w różnych klasach rozgrywkowych – od klasy C, po II ligę ), trafiły się takie , które szczególnie zasługiwały na zapamiętanie. Bardzo trudno byłoby wybrać jeden, najważniejszy mecz w pięćdziesięcioletniej historii klubu, znacznie łatwiej wybrać ich na przykład dwadzieścia…

W historycznym, pierwszym meczu Lechii w III lidze , przeciwnikami dzierżoniowian byli piłkarze lubańskiej Sparty. Spotkanie odbyło się na ośnieżonym boisku , co nie przeszkodziło trójkolorowym wnwywalczeniu remisu i odebraniu cennego punktu byłym II ligowcom. Bramki w tym meczu dla naszego zespołu zdobyli Korcala i Śmieszek. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie : Dżumała – Cichomski, M Czaja, Joks – Plinta, Dragan – Łabaziewicz, Gajdek, E Czaja, Śmieszek, Korcala .

W meczu na szczycie Lechia pokonała wałbrzyskiego Górnika i objęła prowadzenie w tabeli III ligi. Jedyna bramka padła w 82 minucie spotkania po strzale Misztala. Bardzo udany występ w tym meczu zaliczył stoper lechitów Joks. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie : Polis ( Bucki ) – Dragan, Joks, Pruściak – Gajdek, E Czaja, Plinta – Zabielski, Pogorzałek, Misztal, Korcala.

Bardzo cenny remis wywalczony na boisku przyszłego zwycięzcy III ligowej rywalizacji.

W III lidze wrocławska Ślęza zawsze była dla Lechii bardzo wymagającym przeciwnikiem. Tym razem okres dobrej gry dzierżoniowian ukoronowało efektowne zwycięstwo, odniesione na dodatek w meczu wyjazdowym. Bramki dla naszego zespołu zdobyli : Orliński 2, Siembieda i Ducki.

Pierwsze po dziesięciu latach przerwy III ligowe zwycięstwo. Przewaga trzech bramek dała dzierżoniowianom, w myśl nowych przepisów , dodatkowy punkt. Faworyzowana przed meczem Victoria wyjechała z Dzierżoniowa z punktem ujemnym. Bramki w tym spotkaniu zdobyli : S Haraf, Stępień, Banaszak, samobójcza.

Niezwykle ważne zwycięstwo , które znacznie  przybliżyło Lechitów do II ligowego awansu.Bramka zdobyta przez Dariusza Majeckiego pozwoliła trójkolorowym uwierzyć w możliwość zakończenia rozgrywek na pierwszym miejscu. Była to jedyna porażka Dozametu w meczach sezonu 1991/92. Ostatecznie okazało się jednak, że zdecydowała ona o końcowym układzie III ligowej tabeli , w której Lechia minimalnie wyprzedziła piłkarzy z Nowej Soli i awansowała do II ligi.

W dniu, w którym piłkarscy olimpijczycy z Reprezentacji Polski, po przegranym meczu 2:3 z Hiszpanią , wywalczyli srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie , jedenastka Lechii Dzierżoniów po raz pierwszy rozegrała mecz o II ligowe punkty. Przeciwnicy  – zespół Miedzi Legnica ( zdobywca Pucharu Polski ) okazali się surowym egzaminatorem i wywieźli z Dzierżoniowa komplet punktów. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył dla legniczan Wojciech Górski.  Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie:  Kubasiewicz – Paszkowski, Stec, Wójcik, Soczewski ( 73 Nowicki )- Sibik, Połubiński ( 66 Resel ), Ulatowski, Nerga – Majecki, Kostek

Gdynianie byli pierwszym zespołem pokonanym przez Lechię na II ligowych stadionach. Czwarty mecz sezonu 1992/93 zaczął się jednak bardzo podobnie do poprzednichtrzech, od straty bramki, którą dla Arki zdobył Dukiewicz. W drugiej części meczu celnie trafiali już tylko dzierżoniowianie. Pierwszego drugoligowego gola zdobył dla Lechii Andriej Artemow,  następne bramki były zaś dziełem Tomasza Bąka i Andrzeja Nergi. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie: Siemiątkowski – Paszkowski, Rempalski, Soczewski ( 76 Nowicki ), Wójcik – Kostek, Ulatowski, Nerga, Sibik, – Artemow, Bąk ( 75 Stec )

Jeden z najbardziej emocjonujących II ligowych meczy Lechii. Gdańszczanom prowadzonym przez Adama Musiała , zwycięstwo odebrały dwa celne trafienia Tomasza Bąka. Gole dla Lechii Gdańsk w tym meczu zdobyli Kaczmarek i Kaczmarczyk. Lechia Dzierżoniów w tym spotkaniu wystąpiła w składzie: Siemiątkowski – Paszkowski, Soczewski, Resel , Wójcik – Fila ( 72 Nowicki ), Kostek, , Nerga, Sibik, – Artemow, Bąk

Przed meczem nikt nie dawał dzierżoniowianom większych szans na wywalczenie korzystnego rezultatu w konfrontacji z prowadzonymi przez Grzegorza Latę spadkowiczami z pierwszej ligi. Spotkanie w Poznaniu było prawdziwym dreszczowcem, a po jego zakończeniu król strzelców Mistrzostw Świata z 1974 roku długo jeszcze siedział na ławce rezerwowych, nie mogąc pogodzić się z faktem, że jego podopieczni zdobyli cztery bramki, a mimo to nie wygrali. Pierwszego gola w tym meczu zdobył już w 5 minucie Tomasz Resel skutecznie wykorzystując jedenastkę po faulu na Józefie Kostku. Kwadrans później Arkadiusz Bąk strzałem z przewrotki doprowadził do remisu. Lechici po raz drugi objęli prowadzenie w 32 minucie za sprawą debiutującego w dzierżoniowskich barwach Dariusza Michaliszyna. Jeszcze przed przerwą kolejne trafienie Arkadiusza Bąka ( 41 minuta) doprowadziło do remisu. W 62 minucie trzecią bramkę dla Olimpii zdobył zdobył Adam Grad, ale już po sześćdziesięciu sekundach skutecznością popisuje się Józef Kostek i jest 3:3. Pięć minut przed zakończeniem meczu, po staranowaniu bramkarza Lechii Jacka Kubasiewicza czwartego gola dla poznaniaków zdobył reprezentant kraju Grzegorz Mielcarski. Kiedy wydawało się, że spotkanie jest już rozstrzygnięte , w doliczonym czasie gry po podaniu Kostka jeszcze raz na listę strzelców wpisał się Michaliszyn ustalając wynik spotkania. W ty niecodziennym meczu Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie:  Kubasiewicz – Paszkowski, Nykiel, Rempalski, Resel – Sibik, Majka, Krzyżanowski – Michaliszyn, Balcerowski, Kostek

Pierwszy mecz trenera Ryszarda Urbanka w roli trenera Lechii i od razu wysokie zwycięstwo nad jego byłymi podopiecznymi z Koszalina. Efektowy wynik i jeszcze efektowniejsza gra dzierżoniowskich piłkarzy. Bramki w tym spotkaniu zdobyli Józef Kostek 3 i Mirosław Drączkowski. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie: Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Rempalski, Resel – Gil, Krzyżanowski, Kocot – Michaliszyn, Kostek, Drączkowski

Wizyta w Dzierżoniowie lidera II ligowych rozgrywek, mimo brzydkiej pogody, przyciągnął na trybuny stadionu przy ulicy Wrocławskiej ponad trzy tysiące kibiców. Mecz pełen groźnych sytuacji podbramkowych, po celnych trafieniach Czekona ( 53 minucie ) dla Olimpii  i Mirosław Gila ( 84 minuta ) dla Lechii zakończył się podziałem punktów. Równie wielkie zainteresowanie, jak samo spotkanie z poznaniakami, wywołał przyjazd do Dzierżoniowa trenera Olimpii – Grzegorza Laty. Były znakomity piłkarz, jeszcze przez kilkadziesiąt minut po ostatnim gwizdku sędziego cierpliwie rozdawał autografy dzierżoniowskim sympatykom futbolu. Lechia Dzierżoniów  w tym spotkaniu zagrała w ustawieniu: Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski, Resel – Okorski, Gil, Krzyżanowski, Soczewski ( 69 Haraf ) – Sibik, Kostek

Precyzyjny strzał Józefa Kostka doprowadził w 39 minucie do wyrównania. Wcześniej bramkę dla wrocławian zdobył Siergiej Basow. W drugiej części meczu obaj bramkarze zachowali już czyste konto i spotkanie zakończyło się cennym dla Lechii remisem z najbardziej utytułowanym zespołem na Dolnym Śląsku. Po zakończeniu spotkania wrocławscy kibice skandowali nazwisko trenera trójkolorowych Ryszarda Urbanka ( byłego szkoleniowca Śląska Wrocław ). Lechia Dzierżoniów w tym spotkaniu wystąpiła w składzie: Zabijakin – Rempalski, Twardak, Paszkowski – Soczewski ( 85 Połubiński ), Krzyżanowski, Okorski, Gil, Sibik ( 46 Jędrowski ), Resel – Kostek

Wygrać z Polonią w Bytomiu – o tym trzydzieści lat wcześniej nie mogli marzyć nawet najwięksi sympatycy dzierżoniowskiej Lechii. Bramki w tym spotkaniu dla gości zdobyli Józef Kostek i Tomasz Resel. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie:  Zabijakin – Paszkowski, Twardak, Rempalski, Okorski – Resel, Gil, Połubiński ( 46 Sibik ), Soczewski ( 80 Jędrowski ) – Krzyżanowski, Kostek

Mecz z pięciokrotnym Mistrzem Polski i dwukrotnym zdobywcą Pucharu Polski okazał się , tak jak tego oczekiwano, bardzo ciekawym widowiskiem. Lechia nie wystraszyła się utytułowanego przeciwnika i ambitnie walczyła o zwycięstwo. Wygrać się jednak nie udało i mecz, mimo wielu sytuacji strzeleckich pod bramkami obu golkiperów , zakończył się remisem. Na gola zdobytego przez Błońskiego, celnym trafieniem odpowiedział najskuteczniejszy II ligowy strzelec Lechii – Dariusz Michaliszyn. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie:   Zabijakin – Paszkowski, Soczewski, Rempalski, Resel – Połubiński, Gil, Krzyżanowski, Majecki ( 89 Jędrowski ) – Sibik, Michaliszyn

Najwyższe wyjazdowe zwycięstwo Lechitów. W pierwszych minutach meczu zanosiło się, że wynik będzie dokładnie odwrotny, ale w dzierżoniowskiej bramce świetnie spisywał się Andriej Zabijakin. Później już atakowali tylko trójkolorowi , a zwycięstwo mogło być jeszcze wyższe. Lechia Dzierżoniów w tym spotkaniu zagrała w składzie: Zabijakin – Paszkowski, Krzyżanowski, Resel, Rempalski – Połubiński, Gil, Soczewski, Krawiec ( 69 Sobolewski ) – Sibik ( 64 Majecki ), Michaliszyn

Nawet mimo porażki, już sama możliwość gry na stadionie krakowskiej Wisły jest wart odnotowania. W meczu tym Zabijakina pokonali – Marzec, Kulawik i Pater. Gola , po którym niespodziewanie prowadzenie objęli w tym meczu dzierżoniowianie,  zdobył dla Lechii Grzegorz Krawiec. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie: Zabijakin – Paszkowski, Okorski, Gałkowski – Sobolewski ( 71 Bukowski ), Krawiec, Gil, Rempalski ( 76 Machowski ), Resel – Michaliszyn, Sibik

Zwycięstwo nad Legnicką Miedzią ! Sztuka ta nie udała się Lechitom nigdy wcześniej, ani w III, ani w II lidze. Po 21 latach od pierwszego spotkania. za sprawą strzeleckich umiejętności Jarosława Machowskiego i Dariusza Michaliszyna, udało się przerwać dzierżoniowianom tę fatalną serię porażek i ( to znaczy rzadziej ) remisów. Było to ostatnie zwycięstwo w rozgrywkach na szczeblu II ligi. Lechia Dzierżoniów wystąpiła w składzie: Zabijakin – Paszkowski, Połubiński, Resel, Bukowski ( 65 Sobolewski ) – Machowski ( 82 Klimza ), Gil, Krawiec – Sibik, Gałkowski, Michaliszyn