LECHIA DZIERŻONIÓW sezon 1970/71
Bramkarze: Jerzy Ptak, Ireneusz Stanek, obrońcy: Zdzisław Bal, Janusz Joks, Henryk Olszewski, Lech Orliński, Tadeusz Siembieda, Marek Ducki, Ryszard Kulczycki, pomocnicy i napstnicy: Roman Markowski, Tadeusz Szkredka, Andrzej Głowcki, Roman Dworzak, Zdzisław Macias, Andrzej Ośka, Aleksander Piątek, Jerzy Romanowski, Leszek Podolski, Zdzisław Pasterczyk, Ryszard Paleczek. Trener: Władysław Suchoń.
LECHIA DZIERŻONIÓW sezon 1971/72
Bramkarze: Jerzy Ptak ( 17 meczów ), Jan Grabowski (2), Tadeusz Kałuziński (7), obrońcy: Tadeusz Siembieda ( 23- 0 bramek ), Janusz Joks (24-0), Henry Olszewski ( 24-2), Lech Orliński (24-1), Ryszard Kulczycki (12-2), Zdzisław Bal (23-0) pomocnicy i napstnicy: Roman Markowski (10-0), Leszek Podolski(3-0), Zdzisław Pasterczyk (24-6), Tadeusz Szkredka(10-0), Roman Dworzak (21-1), Zdzisław Macias (23-14), Andrzej Ośka (5-3), Aleksander Piątek (14-0), Witold Ciszewski (9-1), Mirosław Wańczyk (5-0), Michał Hochol(2-0), Jerzy Domżalski (2-0), Andrzej Jaworski (1-0), Zdzisław Pocztarek (1-0), Zbigniew Broszkiewicz (1-0), Jan Wojczyszyn (1-0)
1973-1975 AWANS, SPADEK, AWANS
W sierpniu 1973 roku Lechici przystąpili do rozgrywek powiększonej III ligi ( klasa okręgowa). Oprócz dzierżoniowian występowało w niej dwadzieścia jeden zespołów. Ponieważ na następny sezon planowano kolejną reorganizację, aby utrzymać się na trzecim szczeblu ligowym , należało zająć przynajmniej czternaste miejsce w tabeli. Udany początek ligowej rywalizacji( po szesnastej kolejce i zwycięstwie nad Chojnowianką , tylko pięć zespołów wyprzedzało dzierżoniowską jedenastkę) mógł napawać sporym optymizmem. Niestety reszta sezonu była już w wykonaniu Lechitów znacznie gorsza i zajęte ostatecznie dziewiętnaste miejsce oznaczało spadek do nowej utworzonej klasy międzypowiatowej (IV ligi ). Oprócz zawodników grających już w Lechii od wielu lat , takich jak Olszewski, Orliński, Ośka, Pasterczyk, Dworzak czy Siembieda , w pierwszej drużynie pojawiło się kilku nowych piłkarzy – Tadeusz Bób, Marek Ducki czy pozyskani z Bielawianki w zamian za Zdzisława Maciasa – Antoni Roborecki i Ryszard Krupa. W takim składzie już po roku ( w sezonie 1974/75 Lechici aż o 13 punktów wyprzedzili świdnicką Polonię ) udało się trójkolorowym awansować do ligi dolnośląskiej. Jednak ponieważ ponowała wtedy prawdziwa moda na zmienianie systemu rozgrywek , zajęcie siódmego miejsca w czternastozespołowej tabeli, mimo dobrej gry młodych Lechitów – Mirosława Krzaka ( zawodnik juniorskiej Reprezentacji Polski), Piotra Grudnia i bramkostrzelnego Leszka Świącia , równało się niestety z koniecznością ponownego opuszczenia III ligi. Na następny III ligowy pojedynek piłkarski trzeba było poczekać w Dzierżoniowie aż 10 lat, do roku 1986.
1975-1980
Trzy kolejne sezony i miejsca zajmowane w tabeli przez dzierżoniowskich piłkarzy ( od roku 1974 do 1979 trójkolorowi występowali pod szyldem ZKS UNITRA-DIORA) był dowodem na to, że bez pieniędzy i zainteresowania ze strony władz miasta, trudno będzie marzyć o powrocie do III ligi. Stadion każdego roku prezentował się coraz gorzej, ogrodzenie przypominało szwajcarski ser , a bardzo dobra kiedyś płyta boiska , powoli zamieniała się w zwykłą łąkę. W latach 1976-78 dzierżoniowianie dwa razy plasowali się na szóstym miejscu w IV ligowej tabeli, a raz zakończyli rozgrywki na miejscu dziesiątym. Kolejny nadchodzący sezon miał się okazać jeszcze gorszy. Do rozgrywek w sezonie 1979/80 przystąpili Lechici w mocno odmłodzonym składzie. Kiedy zabrakło kilku starszych zawodników, ciężar prowadzenia gry spadł na grupę zdolnych, ale jeszcze niezbyt doświadczonych wychowanków. Tacy piłkarze jak Zbigniew Stec, Sławomir Stolarczyk, Jerzy Gębczyński czy bardziej już od nich ograny Ryszard Siennicki, mieli decydować o obliczu Lechii, jednak pod koniec lat siedemdziesiątych nie udało się im dzierżoniowskiej jedenastki przed spadkiem do A klasy (V liga). Do degradacji Lechitów, oprócz braku doświadczonych piłkarzy, w niemałym stopniu przyczyniła się również postawa zawodników Sparty Ziębice. Ostra gra tego zespołu ( w przypadku bramkarza Sparty, gra wręcz brutalna) przyniosła dzierżoniowianom serię kontuzji. To właśnie podczas meczu ze Spartą (24.11.1979) doszło do najbardziej tragicznego, jak się później okazało wypadku w historii klubu. Podczas jednej z akcji pod bramką ziębiczan, bezpardonowo przez ich bramkarza zaatakowany został napastnik Lechii – Krzysztof Pająk. W wyniku starcia dzierżoniowianin odwieziony został do miejscowego szpitala. Niestety lekarz zbagatelizowali uraz i właśnie ten fatalny brak właściwej reakcji sprawił, że po kilku dniach musieli pozbawić młodego sportowca nogi … Podczas feralnego meczu z ziębicką Spartą, w starciu z jej golkiperem kontuzji, która na pewien czas wyłączyła go z gry , nabawił się jeszcze jeden dzierżoniowski piłkarz – Jacek Kuriański.