INAUGURACJA BEZ PUNKTÓW. GÓRNIK NIEZNACZNIE LEPSZY OD TRÓJKOLOROWYCH

Na inaugurację nowego sezonu przebudowany Górnik pokonał w Złotoryi przebudowaną Lechię.

Mimo nieznacznej przewagi optycznej gospodarzy, mecz mógł zakończyć się remisem, gdyż klarownych sytuacji bramkowych było niewiele. Szczęście uśmiechnęło się jednak do  górników, kiedy na początku drugiej części gry piłkę we własnej bramce – po dośrodkowaniu ex-lechity Mateusza Jarosa – pechowo umieścił Kacper Franaszczyk. Gospodarzom jeszcze raz udało się trafić do siatki dzierżoniowskiej bramki, ale strzał oddany był z pozycji spalonej i arbiter słusznie gola nie uznał.

W tym meczu, w ramach rozgrywek 4-ligowych, zadebiutował trener Marcin Orłowski oraz aż czterech młodych graczy Lechii: Paweł Segda, Gabriel Kujtkowski, Jakub Kozłowski i Kacper Polański. Po ponad rocznej przerwie w barwach Lechii zagrał też Patryk Chrapek.

Szansa na pierwsze w tym sezonie punkty już w najbliższą sobotę (10 sierpnia). W Dzierżoniowie trójkolorowi gościć będą Polonię-Stal Świdnica.

Górnik Złotoryja – Lechia Dzierżoniów 1-0 (0-0)

1-0 Franaszczyk (47, samb.)

Adrian Szady – Kacper Franaszczyk (57’ Łukasz Sztuka), Kamil Juraszek, Jakub Chlipała, Wiktor Galuba (84’ Paweł Segda), Jarosław Duda (77’ Gabriel Kujtkowski, 89’ Jakub Kozłowski), Dawid Wasilewski, Bartosz Rzepski, Kamil Ziółkowski, Dominik Watuszko (87’ Kacper Polański), Adrian Twrdowski (77’ Patryk Chrapek)

Sędzia: Krzysztof Robert, widzów ok. 250