Chociaż do 59 minuty meczu to Lechia nadawała ton grze i wyglądała lepiej niż lider z Woliborza, to jednak ze zdobycia trzech punktów ostatecznie cieszyli się goście.
Po stracie drugiej bramki, zdobytej przez ex-lechitę Mikołaja Łazarowicza, z naszej drużyny jakby uszło powietrze i do końca meczu to Słowianin dyktował już warunki gry.
Jeśli uda się utrzymać równy poziom i koncentracje do 90 minuty meczu, to o następne zdobycze punktowe Lechitów powinniśmy być spokojni. Kolejny sprawdzian już w Wielką Sobotę w Głogowie.
Lechia Dzierżoniów – Słowianin Wolibórz 1-4 (1-1)
0-1 Krakowski (37), 1-1 Ciarkowski (42), 1-2 Łazarowicz (59), 1-3 Niewiadomski (61), 1-4 Tragarz (72)
Adrian Szady – Jakub Chlipała, Kamil Juraszek, Łukasz Sztuka, Wiktor Galuba (71’ Gigi Baidarashvili), Maksym Gendera, Dawid Wasilewski (71’ Dominik Watuszko), Revaz Khinchiashvili, Bartosz Rzepski, Michał Ciarkowski (85’ Kacper Bąk), Marcin Orłowski
Sędzia: Dawid Maryszczak, widzów ok. 300